Kubu Island
Kubu Island stanowi wspaniały cel off-roadowej wycieczki na co najmniej 2 dni. Wyschnięte słone jeziora zachęcają do szybkiej jazdy samochodem, a olbrzymie baobaby i skały znajdujące się na wyspie, tworzą unikatową scenerię, szczególnie przy zachodzie i wschodzie słońca. Możecie skosztować ziemi i sprawdzić, czy faktycznie jest słona oraz zrobić wspaniałe zdjęcia na prostej jak stół tafli jeziora!
Pamiętajcie, że poniższy opis dotyczy pory suchej. Podczas opadów deszczu zdecydowana większość dróg staje się nieprzejezdna. Inny staje się także krajobraz oraz problemy, jakie napotkacie na swojej drodze. Na terenie całego parku nie ma zasięgu sieci komórkowych!
Jak dostać się na Kubu Island?
Wycieczkę rozpoczęliśmy w mieście Letlhakane – znajdziecie tutaj dużo sklepów i napełnicie do pełna baki w samochodach. Pamiętajcie, że miasto Orapa jest zamknięte dla osób postronnych ze względu na znajdującą się tam kopalnię diamentów. Z Letlhakane dojedziecie asfaltową drogą do małej wioski Mmatshumo, skąd po około 2-3 godzinach jazdy off-roadem dojedziecie do Kubu Island. Po drodze napotkacie kilka znaków, jednak lepiej kierować się nawigacją, gdyż w gąszczu dróg i ścieżek łatwo stracić orientację. Po drodze prawdopodobnie natraficie na weterynaryjny check point, którego bramę musicie po prostu otworzyć i zamknąć za sobą.
Cena campingu na Kubu Island wynosi 280 pula / noc. Możecie się targować. Nam udało się zejść do 180 pula. Nie ma opłaty za wjazd do parku.
Co dalej?
Logiczną kontynuacją wycieczki wydaje się przedostanie do miasta Gweta. Możecie to zrobić na dwa sposoby:
- Jechać na południe, aż do drogi Francistown – Maun i następnie przejechać asfaltem do Gwety. Jest to droga szybsza i łatwiejsza w nawigacji od poniższej.
- Jechać na południowy-zachód i za check pointem znajdującym się w wiosce nieopodal skręcić w lewo. Następnie siecią dróg dojedziecie praktycznie do „centrum” Gwety. Jest to długa i wymagająca dobrej orientacji droga, na którą musicie przeznaczyć pół dnia. Jednak widoki wynagradzają poniesiony trud.
Co powinniście zabrać ze sobą?
Wszystko! W porze suchej poza miastami, które zlokalizowane są przy głównych drogach nie ma dostępu do wody, nie mówiąc już o zaopatrzeniu w benzynę lub artykuły spożywcze. Camping na Kubu Island nie ma dostępu do wody wcale! Jest jedynie chemiczna toaleta. Jeśli planujecie wycieczkę na 2 dni, zabierzcie zapasy na 4. Jeśli chcecie być 4 dni, zakupcie wodę, jedzenie i benzynę na 6. Wyschnięte jeziora wokoło Kubu Island są ogromne, a liczba kilometrów do przejechania jest znaczna.
Z naszego doświadczenia wynika, że liczba turystów odwiedzających okolice Kubu Island jest dość mała. W drodze powrotnej do Gwety spotkaliśmy tylko jedną grupę samochodów. A na samym campingu było jeszcze sporo wolnych miejsc. W razie wypadku, czas oczekiwania na jakąkolwiek pomoc może być naprawdę długi.
Nxai Pan National Park
Park narodowy Nxai Pan wydaje się być naturalnym kolejnym punktem wycieczki zaraz po przyjeździe do Gwety. Znajduje się stosunkowo niedaleko i według opisu zachęca do odwiedzin ze względu na duże baobaby oraz skupiska zwierząt.
Czy warto odwiedzić Nxai Pan?
Nxai Pan był największym rozczarowaniem podczas naszej podróży. Za dwudniowy bilet wstępu do parku (wjeżdżaliśmy późnym popołudniem) oraz nocleg na campingu zapłaciliśmy 64 USD / osoba. Przez cały pobyt w tym miejscu zobaczyliśmy jednego słonia oraz trzy żyrafy, co w porównaniu do Delty Okavango lub Parku Chobe jest mało imponującym wynikiem. Mając wcześniej wiedzę o tym, co zobaczymy w Nxai Pan na pewno ominęlibyśmy ten punkt i zostali o jeden dzień dłużej na Delcie Okavango.
Decyzję o odwiedzeniu tego Parku pozostawiam oczywiście Wam. Wiele wskazuje, że po prostu mieliśmy dużego pecha.