Transport
Z Wadi Musy do Wadi Rum dostaliśmy się busikiem za 7 JOD/os. Busik zamówiliśmy dzień wcześniej w hostelu, wcześnie rano przyjechał bezpośrednio pod nasze drzwi.
Pustynia Wadi Rum
Nie ma praktycznie możliwości zobaczenia pustyni na własną rękę. Nawet nie wiem za bardzo jak miałoby to wyglądać. Jest to ogromny obszar, który w relatywnie krótkim czasie zwiedzić można tylko jeepem. My wybraliśmy usługi Bedouin Expedition Camp, których z całego swojego serca polecamy! Cena wycieczki zależy od liczby osób. Polecana jest wcześniejsza rezerwacja poprzez e-mail lub telefon. Beduini mówią płynnie po angielsku.
W cenie 35 JOD / osobę otrzymaliśmy:
- 5 godzin w jeepie po pustyni
- Lunch, kolację i śniadanie
- Zjazd na desce z wydmy
- Nocleg
- Wstęp na obszar chroniony (normalnie w cenie 5 JOD)
Uważajcie na oszustów! Jeżeli żądać będą od Was opłaty 5 JOD za wjazd do Wadi Rum zgadzajcie się na to tylko i wyłącznie wówczas, gdy otrzymacie bilet.
Przy załatwianiu formalności w „biurze” Beduinów upomnijcie się o pożyczenie deski snowboardowej. Możecie tak samo jak ja zrealizować swoje marzenie i zjechać na niej z wydmy, albo użyć jako sanek. Wrażenia gwarantowane!
Zjazd na desce z wydmy w Wadi Rum from Tuudi.net on Vimeo.
Przejażdżka po pustyni na pace jeepa oraz nocleg w beduińskim obozie jest niezapomnianym i wyjątkowym wydarzeniem. Ucieszyło mnie bardzo to, że nie czułem komercyjnej atmosfery – przewodnik – nazwaliśmy go Andrzej, był bardzo przyjacielski i otwarty. Także opiekujący się nami Beduini nie stronili od rozmowy. Niesamowite było obserwowanie przygotowywania kolacji – kurczak, kartofle oraz cebula smażyły się w… dziurze w piasku.
Listopad to okres, gdzie bywa już zimno, szczególnie w nocy. Ubierzcie się ciepło, zabierzcie ciepłe śpiwory, bo temperatura potrafi spaść poniżej 10 stopni. W połączeniu z silnym wiatrem możecie zmarznąć.
Spaliśmy w dwuosobowych domkach/namiotach, w których były wygodne łóżka, dwa koce i coś w rodzaju kołdry. Zapewniony jest dostęp do toalety, czystej wody oraz namiotu, gdzie paliło się w czymś w rodzaju pieca. Prąd był dostępny z agregatu przez około 3-4 godziny.
Widoki. Coś całkowicie i zupełnie pięknego i niepowtarzalnego. Zobaczcie sami:
