Wahiba Sands | Pustynia Szarkijja
Zajmuje powierzchnię około 12000 km2. Jest to autentyczna pustynia, taka, jaką większość z nas zna z filmów. Po horyzont ciągną się ogromne piaskowe wydmy. Charakterystycznym zjawiskiem jest tutaj wieczorny wiatr, który od pustyni niesie ze sobą miniaturowe ziarenka piasku.
Sharqiya Sands ma swoisty urok, jednocześnie jest to jedno z najbardziej turystycznych miejsc w Omanie. Trudno odgonić się tutaj od rzeszy przewodników, którzy oferują swoje usługi. Skorzystać możemy z przejażdżki jeepem po pustyni (w różnych wersjach czasowych), noclegu na pustyni w rzekomo autentycznym beduińskim obozie, przejażdżki na wielbłądzie (od małego kółeczka, po całodzienne rajdy na garbie).
Poza sezonem turystycznym ceny są zdecydowanie przystępniejsze. Po długim targowaniu godzina wycieczki po pustyni w samochodzie 4×4 kosztowała nas 100 zł (początkowo chcieli 250 zł za 30 minut). W cenie wjazd na wydmę i sesja zdjęciowa. Za taką cenę warto. Jak dowiedziałem się, nocleg w tzw. campie kosztował 200 zł/osoby. Sądzę, iż można spokojnie zejść do 100 zł (w obozowisku nie było ani jednego turysty).
Dziki nocleg na pustyni na pewno byłby przepięknym doświadczaniem, natomiast trzeba bardzo uważać na jadowite skorpiony i węże. Z tego właśnie powodu zrezygnowaliśmy z tej opcji na rzecz rozbicia namiotu na skraju wioski.
Generalnie nie ma żadnego problemu ze zwiedzaniem pustyni na własną rękę. W głąb prowadzą żwirowo-piaskowe drogi po których bez problemu można spacerować. Przy wybraniu takiej opcji należy wziąć pod uwagę relatywnie wysokie temperatury i palące słońce, przed którym praktycznie nie ma gdzie się schować.