Podróż do Malakki
Do Malakki dojechaliśmy autobusem z Johor Bahru, który swoim komfortem przewyższał każdy pojazd, jaki spotkać można na europejskich liniach. Z rozkładanymi fotelami i układem 1+2 spotkałem się dotąd tylko w Iranie, w autobusach klasy VIP.
Po drodze z Singapuru do Kuala Lumpur postanowiliśmy zahaczyć o najstarsze miasto w Indonezji – Malakkę. Pierwotnie mieliśmy nocować w 365 by D’Laksamana, jednak ostatecznie noc spędziliśmy w innym miejscu, u ojca pierwotnego wynajmującego. Pokój skromny, ale czysty i przytulny, a właściciel pomocny i uprzejmy. Ponadto mogliśmy korzystać z dobrze wyposażonej części wspólnej.
Zwiedzanie Malakki
Zwiedzanie miasta, a przede wszystkim zobaczenie najsłynniejszej cieśniny świata, było jednym z moich najdziwniejszych marzeń, które udało mi się zrealizować! Malakkańczycy mówią o swoim mieście, że jest Azjatycką Wenecją. Jest w tym trochę przesady, niemniej to właśnie meandry rzeki Malakka, które przepływają przez miasto i uchodzą do cieśniny Malakka, są jedną z największych atrakcji tego miasta. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że życie toczy się wokół rzeki – w ciągu dnia można wybrać się na rejs, a wieczorem zjeść obiad lub wypić drinka w jednej z dziesiątek restauracji i barów znajdujących się na jej brzegu. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – są tutaj zarówno włoskie pizzerie, irlandzkie bary, jak i tradycyjne malajskie garkuchnie, w których jedzą miejscowi. My zdecydowaliśmy się zjeść w typowej garkuchni i to był strzał w dziesiątkę – zamówiony przez nas mie goreng był jednym z lepszych jakie jedliśmy – Malezyjczycy potrafią w przyprawianie.
Świątynie Malakki
Malakka to nie tylko rzeka i cieśnina. To także liczne świątynie, które w większości znajdują się w centrum miasta, tuż obok znanej turystycznej ulicy Jonker Walk. Warto zajrzeć do buddyjskiej świątyni Cheng Hoon Teng Temple, następnie do meczetu Kampung Kling, gdzie oprócz zwiedzenia samego budynku możemy od przewodniczki dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy o islamie i malezyjskich muzułmanach. Na pewno godna uwagi jest także świątynia hinduska Arulmigu Poyyatha Vinayaga Moorthy oraz kolejny, schowany nieco na uboczu zgiełku miasta, meczet Kampung Hulu.
Meczet Cieśniny Malakka
Miejscem, które każdy turysta powinien koniecznie zobaczyć, jest Masjid Selat Melaka, czyli Meczet Cieśniny Malakka. Meczet jest imponujący nie tylko ze względów architektonicznych, ale przede wszystkim ze względu na położenie. Jak nazwa wskazuje, świątynia położona jest nad samą Cieśniną Malakka! Z tyłu meczetu zbudowany jest taras, z którego rozpościera się przepiękny widok na morze i przepływające statki. Będąc tutaj, warto zwrócić uwagę na symbolikę – potężny minaret pełni także funkcję latarni morskiej. Pamiętajcie, że meczet jest czynny tylko trzy razy w ciągu dnia, warto sprawdzić dokładne godziny i wybrać się tutaj taksówką.
Portugalska Dzielnica
Wracając z meczetu, wybraliśmy się do portugalskiej dzielnicy Portuguese Settlement, która już na pierwszy rzut oka różniła się architekturą od reszty miasta. Trafiliśmy tutaj na zaproszenie taksówkarza Hindusa, którego żona była Portugalką. Właśnie tego dnia odbywała się tutaj fiesta. Udało się nam skosztować lokalnych przysmaków.
Stare miasto i ruiny twierdzy
Wieczorem punktem obowiązkowym powinno być przejście się uliczą Jonker Walk, przy końcu której znajduje się między innymi Plac Holenderski, Kościół pw. Chrystusa, Ruiny kościoła św. Pawła (skąd rozpościera się doskonały widok na całą okolicę), a także ruiny starej portugalskiej twierdzy zbudowanej już na początku XVI wieku.
Atrakcje dla miłośników kiczu
Miłośnicy kiczu i niestandardowych atrakcji także będą zadowoleni za sprawą tematycznych riksz np. Hello Kitty lub Spiderman, które przy akompaniamencie głośnej muzyki wożą turystów oraz miejscowych po okolicznych placach i uliczkach.
Podsumowanie
Przy naprawdę niewyśrubowanym tempie udało nam się zobaczyć wszystkie główne atrakcje Malakki w jeden dzień. Myślę, że większość odwiedzających to miasto turystów nie będzie czuła większej potrzeby, aby zostać tutaj dłużej. Malakka, w połączeniu z noclegiem, jest dobrym punktem, aby zrobić sobie przerwę w podróży pomiędzy Singapurem a Kuala Lumpur.
Kolejnego dnia autobusem pojechaliśmy do Kuala Lumpur.
Łukasz