My, Ślązacy

-

Ilekroć przyjeżdżam do Polski po pobycie w krajach Europy Zachodniej, czuję, iż mój kraj jest przygnębiający. Zazwyczaj są to powody czysto ekonomiczne – beznadziejne drogi, źle działająca komunikacja miejska etc. Tym razem jest trochę inaczej. Kraj jest przygnębiający i irytujący bo część polityków chciałaby odebrać mi prawo do utożsamiania się z narodem, do którego czuję przywiązanie!

Podczas trwającego już Spisu Powszechnego na pytanie 14a „Jaka jest Pana(i) narodowość ?” odpowiedziałem: śląska. Natomiast na pytanie 14b „Czy odczuwa Pan(i)przynależność także do innego narodu lub wspólnoty etnicznej?” odpowiedziałem: Tak, do narodu polskiego.

Panu Kaczyńskiemu pragnę oświadczyć, iż nie mam zakamuflowanej w sobie „opcji niemieckiej”, nie czuję się przywiązany do narodu niemieckiego w żadnym stopniu.
Co więcej, język niemiecki wzbudza we mnie pewną niechęć, a słowa prezesa PIS to nacjonalistyczne brednie, nie mające pokrycia w rzeczywistości.

Po przeczytaniu wypowiedzi rzecznika PiS Adama Hofmana, które brzmiały: Zwykli Ślązacy powinni być dumni z tego, że są Polakami, Ślązakami. Nigdy nikt ich nie obrażał, nigdy obrażani nie byli, zadałem sobie pytanie, czy jestem dumny z tego, że jestem Polakiem?

Jestem Polakiem. Czuje pewne przywiązanie do narodu polskiego, lecz raczej nie jest to duma albo szczery patriotyzm. I na pewno prawne rozwiązania zakazujące deklarowania przynależności narodowej, którą de facto czuję, nie doprowadzą do tego, iż z całego serca zacznę kochać Polskę! Tłumienie i zwalczanie narodowej różnorodności mieszkańców Polski, może w końcu przyczynić się do tworzenia ruchów stricte separatystycznych lub niepodległościowych. Prawo i Sprawiedliwość nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swoich zachowań i wypowiedzi. I nie chodzi mi bynajmniej o wynik wyborczy na Śląsku, ale o postawę Ślązaków wobec reszty. Bo do czego może doprowadzić przeświadczenie, że czujemy się zaszczuci we własnym kraju?

Napiszę raz jeszcze:

  • Nie chcę niepodległości Górnego Śląska, nie chcę przyłączyć Górnego Śląska do Czech lub Niemiec (!)– uważam natomiast, że autonomia KAŻDEGO regionu w Polsce jest ekonomicznie uzasadniona.
  • Nie dążę do antagonizowania Polaków i Ślązaków, ale do pokazania i zrozumienia różnic kulturowych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj Portal w Google News!
Łukasz Tudzierz
Łukasz Tudzierzhttps://tuudi.net
Ślązak, felietonista, taternik. Od 2006 roku opisuję i komentuję Górny Śląsk. Mieszkam w Katowicach, pochodzę z Łazisk Górnych. Kocham Śląsk.

5 KOMENTARZE

  1. Kaczyński też mnie trochę wkurzył swoimi słowami. Z resztą nie tylko on tak myśli;/ Ostatnio dużo zwolenników PiS-u zaczęło atakować Mellera, który powiedział, że wpisze narodowość śląską, mimo że ze śląskiem łączy go tylko jego żona.
    Ja czuję się polką i ślązaczką. I tak samo wpisałam w spisie.

  2. Ja czekam na rachmistrza, wpiszę wyłącznie śląską. Z narodem polskim mnie nic nie łączy.

    Ewentualnie w 14b podam „wilamowska”, bo mi ich żal.

  3. Ozi, ja myślę, że nie warto w rubryce 14b podawać narodowości, do której nie czujesz przywiązania. Z prostego względu – spis powszechny pełni głownie funkcję statystyczną. Jeżeli podasz narodowość „wilamowska” czy jakakolwiek inną – „mniej popularną”, może okazać sie nagle, ze przedstawicieli jest więcej niż przypuszczano lub jaki jest stan faktyczny. A to już ma poważne konsekwencje w przyszłości.

    Inna, większość moich znajomych, którzy deklarują narodowość śląską, deklaruje także narodowość polską (w rożnych kombinacjach). To oczywiście sprawa indywidualna :)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj


Najczęściej czytane w tym tygodniu:

3,022FaniLubię
763ObserwującyObserwuj
120ObserwującyObserwuj
1,049ObserwującyObserwuj