Transport publiczny jest jednym z tych elementów, które decydują o komforcie życia w danym mieście. Łatwiej planować jest dzień, gdy wiemy, że z łatwością dostaniemy się komunikacją miejską do pracy lub na uczelnię. Ze swojego doświadczenia wiem, że nie jest trudno zrezygnować z posiadania samochodu, gdy komunikacja miejsca działa sprawnie, kursy są częste, a pojazdy ciche i nowoczesne.
Mieszkam w ścisłym centrum Katowic. Do pracy jeżdżę tramwajem lub rowerem, jeśli tylko nie pada deszcz. Plusów takiego rozwiązania jest co najmniej kilka – jazda na rowerze to samo zdrowie, nie muszę także martwić się o parking – przypinam rower do barierki lub znaku drogowego. Krótka jazda tramwajem od rynku w stronę Brynowa jest dla mnie niezwykle komfortowa – mam chwilkę czasu, aby poczytać książkę lub po prostu patrzeć się w okno, jak kierowcy stoją w korkach i denerwują się. Co więcej – tramwaj i rower jest po prostu tańszy!
Zdaję sobie sprawę, że dobrze działająca komunikacja miejska w Metropolii Śląskiej to wyzwanie na kolejne lata. Wiem jak trudno jest dojechać samochodem lub pociągiem pomiędzy miastami, które de facto leżą koło siebie. Ale wiem, że warto szukać środków w budżecie regionu, które usprawnią podróżowanie koleją, tramwajem i autobusem. Sam jestem przykładem, że w codziennym życiu można zrezygnować z podróży samochodem, jeśli tylko stworzone będą ku temu odpowiednie warunki i infrastruktura.
Powyższy odcinek traktuje o alternatywnym transporcie i komunikacji miejskiej. Jest to drugi wpis z pięcioodcinkowej serii, która pojawia się cyklicznie na blogu, a która jest częścią dziesięcioodcinkowej serii z akcji Energia odNowa. Poprzez wpisy promowane hashtagiem #energiaodNowa chcę zwrócić Waszą uwagę na ekologiczne problemy, które są wokół nas. Szczegółowe informacje dotyczące kampanii dostępne są na stronie energiaodnowa.pl
Seria artykułów #energiaodNowa – są to wpisy sponsorowane, które napisane zostały przeze mnie.
Miasta walczą ze smogiem na różne sposoby. Jednym z nich jest wprowadzenie na ulice elektrycznych, zeroemisyjnej autobusów. Jako pierwsze na świecie dokonało tego chińskie Shenzhen. 100% autobusów floty komunikacji publicznej to pojazdy elektryczne. W polskich miastach również coraz więcej elektrycznych autobusów. Obecnie po ulicach 12-milionowego Shenzhen porusza się 16 359 autobusów. Wszystkie elektryczne. Mogą być one ładowane w 8 tysiącach punktów ładowania i 510 stacjach ładowania autobusów. Dzięki inwestycji w autobusy elektryczne, władze miasta mają zaoszczędzić 345 tysięcy ton paliwa rocznie. Emisja dwutlenku węgla zmniejsz się rocznie o 1,35 miliona ton. Miasto chce również postawić na całkowicie ekologiczną flotę taksówek. Spośród 12 518 taksówek w Shenzhen, aż 62,5 proc. to auta elektryczne. Miasto chce zwiększyć tę wartość do 100 proc. w krótkim czasie, bo już do 2020.
Jeżeli jesteś zainteresowany problematyką zmieniającego się klimatu zapraszamy na nasz portal chronmyklimat.pl oraz do obejrzenia pełnej wersji filmu „Punkt krytyczny – energia od nowa”