Opowiem Wam historię. W pewien listopadowy wieczór czekałem wraz z koleżanką w punkcie ŚKUP na ulicy Staromiejskiej w Katowicach po odbiór karty. Do znajomej dołączyłem kilka minut przed zamknięciem punktu i byłem raczej obserwatorem niż uczestnikiem wydarzeń. Dokładnie o 18.00 panie otworzyły drzwi, zakomunikowały, że zamykają i idą do domu. Miały do tego absolutne prawo. I byłoby wszystko w porządku, gdyby nie ich odpowiedz na kulturalne prośby Klientów, aby poczekały parę minut i obsłużyły resztę osób. Kobiety wulgarnie zwyzywały wszystkich, jednego mężczyznę pozbawiły wolności (naprawdę!), a na sam koniec zaczęły coś krzeczeć.
Napisałem skargę. Otrzymałem odpowiedz z KZK GOP po miesiącu
Z maila dowiedziałem się wielu niezwykle interesujących rzeczy. Wiem już teraz, iż sieć punktów POK jest prowadzona przez Wykonawcę Projektu ŚKUP – Konsorcjum mBank S.A. i Asseco Poland. Wydawcą Karty ŚKUP oraz podmiotem zarządzającym siecią POK jest mBank S.A. Poinformowano mnie także, że mBank ma w najbliższym czasie wprowadzić jakieś znaczące zmiany w funkcjonowaniu Punktów Obsługi Klienta.
Znamienne, że nikt nie przeprosił mnie
Ten e-mail wiele mówi o kondycji kultury i zarządzania publicznymi pieniędzmi w naszym państwie. Śląska Karta Usług Publicznych powstała za Twoje i moje pieniądze. I to nie małe. Powiedzieć, że cały system działa źle – to nie powiedzieć nic. Moim zdaniem osoby odpowiedzialne za wdrożenie karty ŚKUP powinny ponieś odpowiedzialność karną. Liczba błędów i stopień skomplikowania funkcjonalności jest po prostu kuriozalny.
Tak naprawdę to nie wiadomo, kto jest za co odpowiedzialny. Logicznie patrząc to KZK GOP powinien mieć wpływ na działanie POK. Jak się okazuje to mBank jest podmiotem zarządzającym punktami i osobami. Zatem gdzie mam złożyć skargę? Do mBanku? Instytucja finansowana z naszych podatków sprytnie umywa ręce od obsługi Klienta, która uwłacza jakimkolwiek standardom. A przecież całe przedsięwzięcie jest sygnowane logiem KZK GOP!
Jaka jest Polska?
Żyjemy w kraju, który aspiruje. Aspiruje do bycia liderem, aspiruje do wejścia na salony, aspiruje aby coś znaczyć. A co znaczymy? Obecna władza stara się wmówić nam, że to tzw. „zachód” tak naprawdę jest zgniły i powinien wrócić do korzeni, które oczywiście reprezentuje Polska. A tak naprawdę to wciąż tkwimy w postsowieckiej mentalności, której z biegiem lat nie potrafimy się wyzbyć. Nasza kultura polityczna, relacje społeczne i zarządzenie finansami są na wyjątkowo niskim poziomie, mimo, że stara się nam wmówić, że jesteśmy bastionem Europy.
Nie przepadam za tym samobiczowaniem :)