Wiem, że bywam upierdliwy i drobiazgowy. Nie inaczej jest dzisiaj. Jednak uważam, że sprawa jest dużej wagi, chociaż pozornie jest kompletną głupotą. Pan Marek (dziękuję!) zwrócił mi uwagę na wywiad z Jerzym Stuhrem w jednym z ostatnich numerów Dużego Formatu.
Już widzicie o co chodzi? Obozy w 1945 roku nie były stworzone tylko dla śląskich Niemców, ale dla Ślązaków i Ślązaków – Polaków. Różnica jest zasadnicza, bo krok po kroczku idzie w Polskę przekaz, że wydarzenia na Śląsku po 45 roku dotknęły tylko tych, których w jakiś sposób można zakwalifikować jako podejrzanych kolaborantów lub wręcz wrogów Polski. Prawda jest zupełna inna: internowani a następnie wywiezieni w głąb Związku Radzieckiego byli często Bogu ducha winni mężczyźni, nierzadko jedyni żywiciele rodziny, Ślązacy – mieszkańcy tej ziemi. Nie tylko (ale także) Niemcy.
Coś gdzieś dzwoniło. Nie wiadomo w którym kościele. Cieszę się jednak, że ktoś w ogóle wpadł na pomysł takiego scenariusza, który bez wątpienia będzie dość smutny. Chciałbym jednak, żeby informacja o wydarzeniach na Śląsku była przekazywana rzetelnie, nawet wówczas gdy nie jest to informacja prasowa, ale zwykły wywiad.
Panie Jerzy, liczę, że następnym razem będzie Pan bardziej szczegółowy i rzetelny!
Dobrze, że zwracasz uwagę na takie szczegóły! Musimy walczyć o swoją pamięć historyczną.
warto wiedzieć o czym się mówi pisze. Dla władz komunistycznych w 1945 na G. Śląsku istniały dwie grupy ludzi, Polacy i Niemcy. To że w obozach UB znaleźli się także nie Niemcy, nie znaczy że przez strażników ci więżniowie byli uważani za kogoś innego niż Niemcy. Dla funkcjonariuszy UB wszyscy więźniowie byli Niemcami, dlatego fałszerstwem historycznym Villqista z jego utworu, słowa strażnika z UB: ty śląska świnio. Takie słowa skierowane do więźnia nie mogły paść. mogło paść zdanie: ty niemiecka świnio
Ktoś tu pisze o Villqiście? Stuhr pomylił się celowo lub nie (pewnie nie). Fakt jest taki, że w obozach internowani byli Niemcy i Polacy. Nie tylko Niemcy, czy śląscy Niemcy.
A może to nie Jerzy Stuhr się pomylił, tylko taki scenariusz właśnie dostał? W takim razie film już się spalił…