Uff. Już po wszystkim. Dziękuję wszystkim, nie tylko Czytelnikom bloga, którzy przyszli na wernisaż. Nie sposób oceniać pracę, którą się samemu wykonało, dlatego poprzestanę na opiniach, które wypowiedzieli odwiedzający. A były one bardzo pozytywne.

W szczytowym momencie w Centrum na W/Mariackiej zgromadzało się około 50 osób. Mówiąc szczerze spodziewaliśmy się pełnej sali – i tak też było. Mam szczerą nadzieję, że skromny poczęstunek Wam smakował. Przygotowanie go okupiłem smrodem ogórków kiszonych na garniturze, ale chyba taka jest logiczna konsekwencja sporządzania posiłku w stroju odświętnym.

Byliśmy apolityczni

Bez względu na nasze poglądy polityczne czy społeczne, dołożyliśmy wszelkich starań aby nasze przekonania nie były widoczne w projekcie. Z tego powodu, na wystawie godka śląska była nazwana zarówno ‘gwarą’ jak i ‘językiem’. Nie jest to oczywiście działanie celowe – tak naszą mowę nazywały bajtle.

Nie chcieliśmy także, aby projekt był przywłaszczony przez jakąkolwiek opcję polityczną. Dlatego na wystawę zaprosiliśmy miedzy innymi zarówno Pana Marszałka Matusiewicza, Pana Wicemarszałka Gorzelika oraz Pana Wicewojewodę Spyrę.

Pozostając w temacie zaproszonych gości. Trochę przykra sprawa, bo Pan Spyra kreowany na antyślązaka w każdej dziedzinie, przyszedł na wystawę jako jedyny z zaproszonych.

Możemy być dumni

O projekcie napisały praktycznie wszystkie większe, lokalne media. Relacja z warsztatów z dzieciakami puszczona została w Radiu Katowice i Programie Trzecim Polskiego Radia. Zajawkę wernisażu mogliśmy posłuchać między innymi w RMF MAXXX. Natomiast Radio Em i Radio Egida przeprowadziły wywiad z Hanią dot. całego projektu.

Polska Agencja Prasowa puściła depeszę nt. wernisażu i wystawy, dzięki temu informacja była dostępna m.in na portalach Wyborcza, Onet oraz Interia. TVS w porannym programie przeprowadziła wywiad ze mną i Dominiką. Nie wspomnę już o artykułach w prasie i portalach internetowych. Większość informacji medialnych zebraliśmy na jednej STRONIE.

Co dalej?

Wystawa w CKK na Mariackiej trwa do 2 października.  Później wystawiamy się w budynku ALTUS w Katowicach oraz w Akademii Muzycznej. Jesteśmy w trakcie załatwiania kolejnych, ciekawych miejsc, gdzie będzie można zobaczyć prace dzieciaków. Kalendarz wystaw dostępny jest na STRONIE.

Czekam na Wasze opinie dotyczące wystawy. Co możemy zmienić następnym razem? Co Wam się podobało, a co było słabe? Nie wahajcie się – piszcie w komentarzach.

Fot. http://nowaklukasz.pl/

 

Poprzedni artykułHistoria Śląska w telegraficznym skrócie
Następny artykuł… gdy z butów jeszcze słoma wychodzi

7 KOMENTARZE

  1. Na wystawie jeszcze nie bylam, ale wydaje sie całkiem fajna. Powtorze tylko pojawiające się głosy, ze CKK i upchnięcie plansz na ścianie, to nie najlepsze miejsce na prezentację tak fajnych obrazków. Mam nadzieje, ze koljene miejsca będą się lepiej prezenotwać

  2. Spyra był, bo jak sam niegdyś przyznał, wicewojewoda nie ma zbyt wielu obowiązków. Poza tym nie przesadzaj, obecność na wernisażu ma się absolutnie nijak do postawy pro- czy antyśląskiej.

  3. @Byka, zapraszam od 6 października do Altusa, tam wystawa będzie prezentowana na sztalugach. Na pewno będzie ładniej się prezentować.

    @Mikołaj, ja widzę to trochę w innym kontekście. Na wernisażu pojawiły się głosy „dyć to Spyra! A on jest antyślązakiem”. Spyra jest przeciwny autonomistom, i pomimo tego, że absolutnie nie podzielam jego poglądów, głęboko wierzę, że on na swój – odrębny od mojego sposób, Śląsk nosi w sercu.

    Z innej beczki, czekam na powstanie zapowiedzianej inicjatywy konkurencji do RAŚ. Oby była ona merytoryczna, a nie tylko „anty”. Mam nadzieję, ze wyjdzie z tego ciekawy twór, który będzie działać, a nie tylko negować działania jednej grupy politycznej.

  4. Ja oceniam ludzi po czynach, nie wyobrażeniach o nich. Nawet jeśli Spyra „Śląsk nosi w sercu”, to jest to Śląsk zupełnie mi obcy, uległy, pozbawiony swojej wyrazistości, ze spreparowaną w PRL tożsamością.
    A w merytoryczność nowej organizacji antyRAŚ po prostu nie wierzę, bo niby skąd mają się wziąć ci ludzie? Chyba z profilu Polski Śląsk na facebooku, bo to jest zaplecze Spyry, dość leniwe. Nie rozumiem dlaczego p. Piotr Spyra porzuca swoje „dziecko”, mam tu na myśli Ruch Obywatelski „Polski Śląsk”. To porzucenie tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że cała zapowiedź jest tylko po to, by Spyra mógł zaistnieć i wzmocnić swoją pozycję w PO.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj