Historia Górnego Śląska oraz przynależność terytorialna na przestrzeni wieków budzą wiele emocji podczas debat i dyskusji. Poniżej przedstawiłem okresy, w których śląskie ziemie przynależały do poszczególnych państw i królestw.
Odnoszę wrażenie, że spora część ludzi traktuje przynależność terytorialną Śląską inną niż polską, jako mało znaczący epizod, o którym owszem należy wspomnieć, ale broń Boże się rozpisywać. Pal licho, jeżeli wynika to z niewiedzy historycznej – braki zawsze można nadrobić. Niedawno spotkałem się z opinią bliskiej mi osoby, która nie negowała faktu, iż przez prawe VI wieków Śląsk pozostawał poza granicami Polski, ale twierdziła, że w imię wychowania przyszłego pokolenia patriotów, powinniśmy wspominać tylko i wyłącznie o chlubnych wydarzeniach związanych z historią Polski…
Wchodzimy zatem na nowy poziom edukacji regionalnej. Przekłamujmy historię, pokazujmy tylko polskość śląska, aby przypadkiem ktoś nie pomyślał sobie, że kiedykolwiek wiązało nas coś z Niemcami. O ile czeski epizod zawsze można żartobliwie wytłumaczyć, dodając kawał o knedlach czy elektronickým mordulcu, o tyle pruska historia już nie jest tak „zabawna”.
Ogromna germanofobia w wykonaniu Prawdziwych Polaków to temat rzeka. Głównie ze względu na przekonanie, że rzeki z koryta nic nie ruszy. Nie ważne jest to, że Ślązacy wychowali się na innych podręcznikach, książkach, lekturach. Mieli innych władców, z innymi państwami prowadzili wojny. Wzrastali w innej kulturze.
Dla mniej zorientowanych w temacie przygotowałem historię Śląska w telegraficznym skrócie. Skupiłem się tylko i wyłącznie na datach początku i końca panowania danych państw nad terytorium Śląska. Wszelkie uwagi merytoryczne mile widziane :)
Kliknij aby przejść do określonego czasu lub przeglądaj całość poniżej.
Historia Śląska:
Państwo Wielkomorawskie ok. 890/900 – ok. 906/7
~890 Opanowanie przez Państwo Wielkomorawskie terenów dzisiejszej południowej Polski.
Pod rządami Czech ok. 906/7 – ok. 990
~906 Węgierskie najazdy na Państwo Wielkomorawskie wykorzystuje możnowładztwo czeskie, tworząc własne państwo.
990 – Zajęcie przez Mieszka I części Śląska
Pod rządami Polski 990-1335
990 – dokument Dagome iudex potwierdza wejście Śląska w skład państwa Polan.
1335 – Układ w Trenczynie – Kazimierz Wielki zrzeka się praw do Śląska.
Pod rządami Czech 1335-1526
1335 – Król Czech – Jane Luksemburski obejmuje panowanie nad Śląskiem.
1526 – Ludwik II Jagiellończyk ginie w bitwie pod Mohaczem. Zgodnie z umowami, teren Czech i Węgier dostaje się pod panowanie dynastii Habsburgów.
Pod rządami Austrii 1526-1740
1527 – Władzę na Śląsku obejmuje Ferdynand I Habsburg.
1740 – W wyniku zamieszania politycznego w Austrii, Król pruski Fryderyk II Wielki najeżdża i zajmuje większość ziem śląskich.
Pod rządami Prus/Niemiec 1740-1922
1742 – Na mocy pokoju we Wrocławiu Fryderyk II opanowuje prawie cały Śląsk Dolny i większość Górnego.
1922 – Po 3 powstaniach śląskich i plebiscycie, część ziem Górnego Śląska przyłączona zostaje do Polski.
Pod rządami Polski 1922-1939
1922 – Wybory do Sejmu Śląskiego.
1939 – Wybuch II Wojny Światowej.
Pod rządami Niemiec 1939-1945
Okres II wojny światowej
Pod rządami Polski od 1945
1949 – Dolny i Górny Śląsk przyłączony zostaje do Polski. Zaolzie wraca do Czechosłowacji
Korzystałem z:
Warto dodać przynależność do Państwa Wielkomorawskiego w II poł. IX wieku. Raz, pokazuje to, że państwo Polan (tj, w uproszczeniu państwo polskie) nie było dla tych ziem pierwszym, dwa – wiąże się z chrystianizacją (o kilkadziesiąt lat wcześniejszą niż słynny 966 r).
Brakuje mi daty 1402r. wtedy odbył się Pierwszy zjazd Sejmu Śląskiego we Wrocławiu.
Zawsze byliśmy kolonią.
O ponad 100 lat, albowiem Swiętopełk I Wielki chrystianizował się w obrządku cyrylometodiańskim (nie mylić z konstantynopolskim!!!!) ok. 855 roku. Nie ma pewności, od którego roku Śląsk i Małopolska należą do Wielkich Moraw, ale według mnie, to musiały od razu praktycznie, bo niby kto miał tym władać, skoro wojska Karola Wielkiego, jak tu dodarły na samym początku IX w. pozostawiły wszystko po dawnemu, ograniczając się tylko do pobierania świętopietrza z tych ziem.
Wszelkie zachowane ślady katedr pokazują budownictwo bizantyjskie, w odróżnieniu od romańskiego, obowiązującego w Cesarstwie, a także stawianego u nas po 1000 roku.
Co więcej, od około 2009 r. mamy praktycznie pewność, że i Wielkopolska należała do państwa Wielkomorawskiego, wtedy bowiem i w Wielkopolsce odkopano fundamenty w układzie bizantyjskim, a także znaleziono naszą NAJWIĘKSZĄ i NAJWSPANIALSZĄ chrześcijańską relikwię (o którą pytać trzeba w poznańskich archeologów z PAN-u) — krzyż bizantyjski z IX w. z osadzonymi w nim drzazgami z krzyża chrystusowego (SIC!!!!, to nie jest nagłaśniane w imię jedynie słusznej propagandy!!!!).
Chrztu żadnego zatem w X wieku nie było, bo i po co. Uciekający po ostatecznej klęsce z Węgrami Mjomir II z bratem Świętopełkiem (Światopełkiem po naszemu II, Mjomir być może poległ w tym 907) osiedlili się w północnych włościach swojego królestwa. Stąd dwie nazwy — Światopełka w kronikach nazywają Lestek (to dziad Mieszka I), bo Morawy to była Lechmania, stąd we wszystkich językach słowiańskich jesteśmy LACHY, nawet Turcy to przejęli. A po drugie, dla Niemców byliśmy Słowianami Północnymi, stąd Polen, Polonia i Polanie. Zresztą nawet jak dziś się spyta Niemca, skąd mogło powstać Polen, to powie, że od północy!!!!
Z powodu bardzo skomplikowanych knowań pomieszkowej Ody (już w 990 potajemnie wyprodukowała fałszywy Dagome iudex, ożenionej z władcą Szczecina i walczącej o władztwo nad Polską dla swej licznej progenitury z Mieszkiem) przeciwko Bolesławowi Chrobremu, ten ostatni musiał bardzo kombinować. Pomogli mu Niemcy — mordując w OKRUTNY SPOSÓB w 997 roku papieża podczas koronacji Ottona III w Rzymie i powołując na tron papieski Schizofrenika (Klemens któryś tam). Otto (młodziak był) ześwirował, biczował się stale do śmierci w 1010 i zgadzał się na wszystko, Bolesław zatem najpierw WYSŁAŁ NA ŚMIERĆ Wojciecha, bo musiał mieć RELIKWIE ŚWIĘTEGO (gdyby Mieszko przyjął był chrzest, zostałby świętym Z AUTOMATU!!!!, kolejny fakt oprócz braku jakichkolwiek zapisków w kronikach), po czym wymusił obietnice korony. W zamian za to zobowiązał się przejść w obrządek papieski, zresztą walka od Schzofrenika zaczęła się okrutna, kościół cyrylometodiański uznano za heretycki, skończyło się to Wielką Schizmą w 1054). W latach 1000-1008 WYMORDOWANO w polsce wszystkich biskupów, wprowadzając na ich miejsce biskupów rzymskich, spalono też wszystkie istniejące zapiski. No i rozpoczęło się budownictwo romańskie.
Faktem bezspornym też jest, że po krótkich walkach z kolejnym Henrykiem (Budziszyn itp., ale to raczej zaborcze działania Chrobrego były, który rywalizował o panowanie nad Słowianami między Odrą a Łabą) mieliśmy 100 lat spokoju z Niemcami, a nawet, dzięki 500 wojom (plus 500 ruskim, co za piękne czasy), Kazimierz Odnowiciel był w stanie odkuć się i rozpocząć odbudowę państwa bolesławowego!!!!
Oschl ma rację:). Też mnie boli, że nie ma Państwa Wielkomorawskiego. To się często pomija. Czytałam historie Czech i oni opisują Śląsk jako część PW. Pierwsze było PW.
Swoją drogą fajny tekst. Uwielbiam ten temat i ten spór. Jest idiotyczny wprawdzie, bo historia jest obiektywna i tak jak drażniło mnie gdy za komuny przekłamywano Katyń tak teraz ten nieszczęsny Śląsk również jest przekłamywany.
Druga sprawa: w latach 1922-39 Śląsk był pod rządami tak Polski, jak i Niemiec (i to w większości – cały Dolny i terytorialnie większa część Górnego).
A i można wspomnieć o tym kawałku, który po wojnach śląskich ostał się Austrii, a po 1918 wędrował: Czechosłowacja/Polska, Rzesza/Polska 1938, Rzesza 1939, Czechosłowacja/Polska 1945 i wreszcie Czechy/Polska 1990 (?).
Chyba, że dla klarowności wywodu takie szczegóły pomijamy (choć gubi się wówczas świetny przykład czeskich Ślązaków, którzy za Polaków nie uchodzą w żaden sposób) :)
Dziękuję Wam za sugestię. Faktycznie Państwa Wielkomorawskiego nie zawarłem – jutro dodam :)
@Oschl, chciałem aby przekaz był jak najprostszy, stąd wiele uproszczeń i przede wszystkim skupienie się tylko na datach granicznych. Całej historii Śląska nie zamierzam opisywać na blogu, bo i nie mam wystarczającej wiedzy ku temu.
@Sentymentalna, pamiętasz osobiście jak za komuny przekłamywano Katyń? ;)
Tuudi, jak była rocznica powrotu do macierzy to uroczo wspominał ten incydent autor bloga bytom.blox.pl jak to w owym czasie bytomianie ochoczo witali Niemców!
Jasne, że pamiętam jak przekłamywano Katyń*. Się nie śmiej- pchi! „Urodzony za komuny”.
*Pamiętam jak mi ktoś opowiadał, że tak było:-)
W czasach kiedy przekłamywano Katyń polska była sowiecką kolonią całkowicie uzależnioną od ZSSR. Rządy sprawowała PZPR (komuniści) całkowicie oddana Moskwie.
Było jasne że nie wolno było twierdzić, że Katyń to sprawka Rosjan.
Pozdrawiam.
@Sentymentalna, przepraszam, tylko się droczę z Tobą! :-)
Wpis o którym wspominasz powyżej (dla reszty Czytelników) : http://bytom.blox.pl/2012/07/90-lat-temu-wrocily-tu-wojska-niemieckie.html
„Pod rządami Polski od 1949” – chyba literówka?
no i brakuje Królestwa Czech (Przemyślidów) do roku ok. 990
Państwo Wielkomorawskie należy koniecznie wymienić. Warto również wskazać na Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego od 1348r., ponieważ to ogromnie istotny wątek w całej historii Śląska. Mówimy, że Śląsk był Czeski. Owszem, ale jako część składowa Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, a co za tym idzie znaleźliśmy się w niemieckim kręgu kulturowym. Ma to związek m.in. z niemieckim osadnictwem, zakładaniem miast na prawie magdeburskim, wprowadzeniem systemu trójpolówki, wsparcie rycerzy Niemieckiego Zakonu Najświętszej Marii Panny itd.
Dziękuję Wam serdecznie za uwagi. Mam nadzieję, ze teraz jest już klarowniej i bez przekłamań :)
@svatopluk, literówka jak najbardziej. Dzięki!
zaś bajki o wczesniejszej chrystianizacji Ślaska i inne mity. W państwie wielkomorawskim prowadzono chrystianizacje w obrządku wschodnim pózniej nazwanym prawosławnym, istnieje zródło , mówiące o chrzcie księcia Wiślan, przebywającego u Morawian chyba w niewoli. o chrzcie kogoś z terenu Śląska nie ma nic. Teren obecnych Katowic Bytomia Pszczyny nalezał do plemienia Wiślan a nie Opolan czy Goleszycow. Muzeum śląskie nie miało sie zajmować historią regionu, to L Jodlinski odpowiada za konflikt wokó wystawy historycznej w muzeum, bo on wymyslił wystawe.. Muzeum śląskie to nie własnośc Jodlińskiego Gorzelika RAŚ i grupy nazywającej siebie narodem slaskim, ono należy do milionów mieszkanców regionu. Absurdem sytuacja w której placowka kulturalna powodem konfliktow społecznych politycznych. Pana Jodlińsiego powinno sie zwolnić, odsunąc od muzeum polityka Gorzelika i jego ludzi. Gorzelik Smolorz itp. to germanofile i polonofobi a nie miłosnicy prawdy historycznej
IDIOT – skond żeś sie wzionł.
Masz racje
@PBpr, z Twojej wypowiedzi rozumiem, że obrządku wschodniego nie możesz nazwać chrześcijańskim?
Masz rację. Powinno się wywalić Jodlińskiego, Gorzelika i Smolorza. A na ich miejsce wsadzić: Woźniczkę, Spyrę i Semkę.
Wówczas prawda historyczna wyjdzie na wierzch. Ślązacy obudźcie się!!!
To mi pasuje po ich artykulach w DZ
Demagogia w stylu RAŚ
Pan z „Polski Walczącej”?
A tam demagogia. Powyższe zestawienie jasno pokazuje, że Śląsk w ostatnim tysiącleciu był (jest) polski najdłużej, a niemiecki najkrócej. Mi to pasuje tym bardziej, że z każdym rokiem ta statystyka się jeszcze poprawia :)
Żadna demagogia. A tym bardziej RAŚ – bo z RAŚ nic mnie nie łączy.
To Polskie środowiska narodowe, do których zapewne i Ty należysz, mierzą Śląsk swoją miarą. Uważają, że Śląsk przynależy tylko do jednej – Polskiej kultury. To nie jest prawda.
Demagogią natomiast są poglądy np. pana redaktora Semki, który z pozycji eksperta wypowiada się na tematy, o których nie ma zielonego pojęcia.
Masz rację, Muzeum Śląskie należy do mieszkańców regionu. Z szacunku dla nich, nie należy przekłamywać historii.
Śląsk, w ciągu tego tysiąclecia, NAJDŁUŻEJ był związany z państwem polskim, a najkrócej z niemieckim. Wszystko się zgadza. Obecnie Śląsk jest polski (w narodowym spisie ludności, grubo ponad 90% mieszkańców Śląska deklaruje narodowość polską). Jest polski i tak już pozostanie.
Już na starcie fulosz i dupisz fleki. Nojdużyj był zwionzany z Czechami i do dzisiej je, bo srogo tajla Ślonska leży durch w republice czeskij…
Na plebiscycie myńszość rozdała karty i pogwałciła postanowiynia traktatu wersalskiego besto lepi poloczku dej pozór, bo te Twoje 10% może Ci naciulać po rzici.
czy odpowiadac na insynuacje i obrażanie? nie należe do żadnych srodowisk, jestem inwalidą zyjącym w oddaleniu od społeczeństwa. Nie należysz do RAŚ, ale to nie znaczy ze nic Cię z nim nie łączy, chocby udział w marszu autonomii. Na podstawie czego wolno uwazać że to przeciwnicy Jodlińskiego Gorzelika itd chcą przekłamywać, a nie ci pierwsi? Muzeum nie ma prawa wypełniac zadań ideologiczno politycznych majacych przyczyniac się do zwiekszania liczby osób deklarujacych narodowość śląska i zwolenników autonomii
Muzeum Śląskie ma za zadanie przekazywać historię taką, jaka była. Może dla niektórych będzie to zaskoczenie, ale UWAGA: wiele jest w niej wpływów niepolskich. Nie wiem dlaczego, i z uwagi na co mielibyśmy umniejszać rolę np. Czech czy Prusów w kształtowaniu kultury Śląska. Region pogranicza rządzi się swoimi prawami i nie można mierzyć go miarą ogólnonarodową.
Nie wiem czy wystawa w MŚ jest w jakiś sposób skorelowana z liczba deklaracji narodowości śląskiej czy zwolenników autonomii.
Abstrahując, bardzo chętnie posłuchałbym rzeczowej debaty dot. wystawy w MŚ. Niestety, dyskusja prowadzona na łamach mediów nie przypomina dyskusji, ale walkę wściekłych psów. Może warto zebrać w jednym miejscu kilku profesorów, Gorzelika, Jodlińskiego, Spyrę i innych zainteresowanych?
Wystawa, powinna w obiektywny sposób ukazywać historię Śląska, ale ze względu, że wystawę tą organizujemy my Polacy oraz ze względu, na to iż od kilkudziesięciu lat to my Polacy jesteśmy odpowiedzialni za ten region i mieści się on w Naszych granicach, powinniśmy ze szczególnym szacunkiem i pieczołowitością akcentować i eksponować polskie elementy w historii Śląska. Każdy kraj postąpiłby właśnie tak.
W dzisiejszych czasach to My jesteśmy odpowiedzialni za przyszłość Śląska i wielu obywateli Polskich, dla których region stał się (bo musiał) domem.
Brak szacunku dla historii tego Regionu to nie jest dobra praktyka. I żadna retoryka polonocentryczna tego nie tłumaczy.
Szanowny, PBpr, a jaką Ty masz wizję wysatwy w Muzeum Śląskim. Zauwazyłem, że krytykujesz obecny pomysł dyrektora muzeum, uwazasz, że Tuudi nie ma racji, ale nie podałeś własnej propozycji. Zdaniem Tuudiego, wystawa powinna obejmować cały okres czasu i wuzględniach wszystkich panujących na obszarze śląska (jezeli dobrze odczytalem intencje autora).
Opowiedz nam proszę o Twojej wizji wysatwy? Co ma obejmować, na czym się skupiać?
jo tysz tak myśla i jezdech stond…
najsensowniejszy byłby brak wystawy historycznej. Ale jesli musi byc teamatyka historyczna to nie w formie opowiesci o historii regionu, zwłaszcza przemysłu, ale opowiesci o niektórych ludziach, tych najlepszych, najszlachetniejszych niekontrowersyjnych. takze historia kultury np historia muzyki na G. Śląsku
Czym zatem różni się Twoja wizja od wizji Tuudiego?
Zauważ, że pojęcie „najszlachetniejszych niekontrowersyjnych” jest znów kontrowersyjne. Bo któż ma ich wybrać? Obawiam się, że wysatwa oparta nie na historiii ale na wycinkach byłby nudna dla odwiedzającego…
„Pod rządami Polski 1922-1939”
Do Polski należały wówczas jedynie wschodnie skrawki Śląska. (pas od Lublińca do Przedolzia), Zaolzie i Śląsk Opawski w Czechsłowacji (Zaolzie od 1938 POL), a reszta najpierw w Republice Weimarskiej, a potem w III Rzeszy.
Podobnie dziś nie cały Śląsk znajduje się na terenie Polski, pamiętajmy o zachodniej części byłego Księstwa Cieszyńskiego, Śląsku Opawskim i południu dawnego ks. Nyskiego (powiat Jesenik).
Ponadto pisanie o przynależności Śląska do Polski w XIII wieku est sporym nadużyciem, bowiem państwowości polskiej de facto nie było, a poszczególne księstwa śląskie oddawały hołd lenny królowi czeskiemu.
Tak jak państwo pruskie klasyfikuje się jako część historii współczesnych Niemiec, tak samo okres rozbicia dzielnicowego w Królestwie Polskim jest zaliczany do historii polskiej państwowości.
Na chłopski rozum- jaka jest ekspozycja w Muzeum Śląska Cieszyńskiego, a jaka w Muzeum Gdańskim? Jaka jest ekspozycja w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej? Każdy region ma swoją historię. Kazimierz był miastem Żydów- ktoś może ich nie lubić, ale nie można od razu żądać, aby w Muzeum ich zabrakło, skoro stanowili 90% społeczności. Nie można umniejszać roli faktów dominujących!
Bardzo nam przykro historii się nie zmieni!
Największą zbrodnią dla Śląska był atak cesarza niemieckiego Fryderyka II w 1740 roku. Wydarzenia z tych lat zmieniły na wiele lat historię Śląska. Późniejsza germanizacja i napływ szlachty niemieckiej, to konsekwencja tych wydarzeń. Zniszczenie wielonarodowego charakteru Śląska.
Niestety , to nie pierwszy i nie ostatni raz kiedy niemiecka agresja przyczyniła się do zmiany układu w Europie, niszcząc to co przez lata ewoluowało w naturalny sposób.
Fryderyk II.Wielki miał dziedziczne prawo do Sląska wg układu dziedziczenia (Erbvertrag) zawartego w 1537 r. pomiędzy księciem brzesko-legnickim i wołowskim a ksieciem elektorem Joachimem II. von Hohenzollern, na mocy którego po śmierci ostatniego śląskiego księcia Jerzego Wilhelma (zmarł na ospę w 1675) posiadłości jego dziedziczą Hohenzollernowie. Wbrew temu cesarz Leopold von Habsburg łamiąc układ zająl zbrojnie te tereny. Az dopiero wlaśnie cesarz Niemiec Fryderyk II von Hohenzollern o Sląsk się upomniał. Prowadził negocjacje z Marią Teresą, zmuszony jej twardogłową postawą wysłal ultimatum wypowiadając wojnę w razie braku odpowiedzi. Był genialnym strategiem, ale takze miłowanym królem, biwakował razem ze swymi zołnierzami, w przybrudzonym mundurze, wychudły, znosił trudy kampanii przeciwko Austriakom. Dzięki jego mądremu pręznemu administrowaniu słabo zaludnionym biednym terenem Górnego śląska powstały zręby najnowocześniejszego zagłębia przemysłoego.
A gdzie okres niepodległości Śląska? Z tego co pamiętam 1138
Gdzieś czytałem o bulli papieskiej z XII czy XIII która mówiła o „niepodległości” czy też niezależności Śląska, teraz tego nie umiem znaleźć.jedynie w jednym komentarzu na forum … W razie błędu proszę mnie poprawić
Potęga Monarchii Sląskiej.
Od 1200 roku notujemy znaczny wzrost potęgi politycznej obydwu
Sląskich Księstw ( Księstwo Sląskie i Księstwo Opolskie), czego
dowodem stanowi małżeństwo Henryka Brodatego z księżniczką Andeks,
późniejsze św. Jadwigą. Jej siostry to królowe Francji i Węgier.
Obydwa państwa śląskie były oficjalnie uznawane w całej Europie,
gdyż faktyczny rozpad byłego państwa Polan na małe organizmy już był
niezaprzeczalny, lecz jedynie Śląsk i Pomorze zabiegały o odrębność.
Ciągłość prawną państwa Polan zlikwidowała bulla papieska z 1178
roku. Papież Innocenty III bullą z 1202 roku zatwierdził niepodległy
byt śląskich państw, które nie podlegały żadnej zwierzchności. Od
roku 1211 Henryk Brodaty objął władzę nad całym Śląskiem i rozpoczął
budowę potęgi Monarchii Sląskiej. W 1225 zajął Kraków, Łużyce i
Ziemię Lubuską. Podbił Brandenburgię, gdzie dołączył do Sląska
Ziemię Barnińską i Teltowską, rozszerzając zachodnią granicę
Monarchii Sląskiej aż po Berlin. To Henryk Brodaty był fundatorem
Templarskiej twierdzy Tempelhof.
Coś mi się wydaje, że mówiło o tym DURŚ – jednak też nie umiem teraz tego wyszukać…
Znalazłem http://slaska-niepodleglosc.dursmlodzi.org/
W okresie polskiego rozbicia dzielnicowego, Śląsk uległ podziałowi na wiele księstw rządzonych przez władców z linii piastowskich. Stąd wyszły próby ponownego zjednoczenia Królestwa Polskiego. Podjął je w 1277 r. książę wrocławski Henryk Brodaty (1201-1238), kontynuowali Henryk II Pobożny (1238-1241), Henryk IV Probus (1266-1290) i książę głogowski Henryk III (1273-1309). Zamiary te nie powiodły się, a rozdrobnienie polityczne Śląska ułatwiło opanowanie go przez Czechy.
Nie Śląsk tylko część Śląska została podbita w 990 przez Mieszka, reszta dopiero w 999 przez Chrobrego i już w 1032 wróciła pod władzę Czechów, reszta w 1038, w 1050 większość Śląska znowu w rękach polskich, ale Koźle znacznie później, Racibórz i Cieszyn, dopiero w 1108, Głubczyce dopiero w 1945, Opawa nigdy. W 1166 księstwa śląskie de facto uniezależniają się od Krakowa, w 1191 stają się de iure niepodległe, w 1202 granicę państwową pomiędzy Księstwem Śląskim, a Księstwem Opolsko-Raciborskim zatwierdza bulla papieska, a nie żaden polski princeps (bo od 1191 tacy istnieli tylko w fantazjach polskich historyków), a wkrótce małżonkami synów obu władców niepodległych księstw śląskich zostają córki króla Czech i cara Bułgarii. W 1339 Kazimierz Wielki zrzeka się tylko bezzasadnych roszczeń do Śląska, bo prawa do niego miał wyłącznie śląska linia Piastów (+śląska linia Przemyślidów do Księstwa Opawskiego), a nie kujawska odnoga linii mazowieckiej. W 1339 edyktem cesarza Ludwika Bawarskiego powstaje polityczne księstwo śląskie, które w 1344 wiąże się z Królestwem Czech (król czeski Jan Luksemburski przyjmuje tytuł najwyższego księcia Śląska. W 1348 powstaje Korona Czeska konfederacja Królestwa Czech, Margarabstwa Moraw, Księstwa Śląskiego i Marchii Łużyckiej, która należy do Świętego Cesarstwa Rzymskiego (królowie czescy są jednymi z zaledwie czterech świeckich elektorów Rzeszy, czyli mogących wybierać i być wybranym na cesarza). Elekcja Habsburga na tron w Pradze w 1526 nic w tej kwestii nie zmienia, w 1619 stany Korony Czeskiej wywołują powstanie przeciwko Ferdynandowi Habsurgowi, a na króla czeskiego wybierają Fryderyka Wittelsbacha. Dopiero po pokonaniu armii śląsko-czeskiej w roku 1622 Habsburgowie likwidują Koronę Czeską uznając jej kraje składowe za kraje dziedziczne Habsburgów, a tym samym należące do Austrii. Można by jeszcze kilka rzeczy skorygować, ale ograniczyłem się do najważniejszych błędów.
Gdy piszesz o Polsce to: „nie Śląsk tylko część Śląska została podbita”, a jak o innych to już o „częściach” nie wspominasz tylko Śląsk i już :) Stronniczość aż bije po oczach. Trudzisz się jak możesz, stajesz na rzęsach żeby odwrócić kota ogonem i zdezawuować wszystko co związane z polskością tych ziem. Okres, w którym Polska była pod rządami Piastów jest zaliczany do historii polskiej. To, że Polska była wtedy podzielona na wiele dzielnic zarządzanych przez przedstawicieli dynastii piastowskiej, nie znaczy, że okres ten nie jest zaliczany do historii Polski. Podobnie jak przez wieki państwo niemieckie nie było jednolite i istniało pod postacią wielu królestw/państw niemieckich tak samo dzielnice piastowskie z okresu rozbicia dzielnicowego Królestwa Polskiego to historia polskiej państwowości.
Z tej historii wychodzi czarno na białym jeden fakt-Niemcy byl. I są na Ślûnsku elementem obcym, pasożytniczym. A zgodnie z historią do Słowian powinny należeć ziemie między Hamburgiem a Monachium, łącznie z Berlinem.
no ja, bo jak inakszi. Chyba, że odkopiom Słowianina kery siedziol na stromie we państwie – Polska.
Zgadza się. Polski, piastowski region o nazwie Śląsk był pod rządami Niemiec zdecydowanie najkrócej. Wszystko się zgadza.
Niemcy ? Jakie Niemcy ? Niemcy jako państwo istnieją od 18 wieku
„1335 – Układ w Trenczynie – Kazimierz Wielki zrzeka się praw do Śląska”. Może warto zaznaczyć, że na wsze czasy…
Kazimierz Wielki nie zrzekł się praw do Śląska, bo te miała wyłącznie śląska linia Piastów (+ śląska linia Przemyślidów do Księstwa Opawskiego), tylko bezzasadnych roszczeń i to prawda „po wsze czasy”. Niemieccy rycerze przybyli na Śląsk w XII w. jako świty śląskich Piastów Bolesława Wysokiego i Mieszka Plątonogiego, a niemieccy osadnicy masowo po roku 1241 na zaproszenie śląskich Piastów, Śląsk wchodząc w konfederację z Królestwem Czech w ramach Korony Czeskiej stał się jednocześnie częścią Świętego Cesarstwa Rzymskiego, zwanego w uproszczeniu I Rzeszą Niemiecką.
http://wspanialarzeczpospolita.pl/2015/01/07/niemcy-jacy-niemcy-niemcy-nie-sa-starsze-od-usa/
Ja chciałbym wiedzieć co było przed 890 rokiem ? Przecież ktoś na tych ziemiach musiał mieszkać.
W całym telegraficznym skrócie brakuje mi albo podkreślenia w tytule, że to „historia części Śląska znajdującego się obecnie w RP” , albo zaznaczenia oddzielnych losów ziem śląskich i Ślązaków znajdujących się obecnie w Rzeczypospolitej Polskiej od tych w Republice Czeskiej.
Czy ktoś już próbował zbadać związki naszego Sląska ze Słowianami południowymi? Na przykład Bułgaria. Choć sami Bułgarzy nie są Słowianami, to mają wiele dialektów w Rodopach, które mają alfabet łaciński i wiele cech wspólnych z językiem śląskim. Ja się nie znam, ale jakby ktoś coś miał, to chętnie bym poczytał.
Dziękuję za ciekawą dyskusję (oraz skrót historii :) )
W tytule ” Historia Śląska w telegraficznym skrócie” , w pierwszej linijce tekstu zaś ” Historia Górnego Ślaska……”. Troche to nieprecyzyjne, o jakim w koncu Śląsku mowa?
Pozdawiam
Ślązak Opolski spod ….Tarnopola
Kazimierz nie mógł zrzec się praw których nie posiadał
Cos nie tak w 1138 roku juz nie bylo Krolestwa Polskiego dlatego pisanie bzdur do 1335 w polsce jest nie na miejscu .
To, że Królestwo Polskie (zarządzane przez jednego Piasta) było przez pewien czas podzielone na dzielnice (zarządzane przez wielu Piastów) nie znaczy, że jest to okres niezwiązany z Polską. To tak jakby powiedzieć, że historia Prus nie jest częścią historii państwa niemieckiego. Niemcy przez długi czas były podzielone na różne, mniejsze państwa o różnych nazwach, a jednak nikt obiektywny nie powie, że na przykład Prusy nie zaliczają się do historii Niemiec.