6 powodów dla których Ślązacy to współcześni muzułmanie

Prof. Kadłubek rzekł kiedyś, że jeżeli postawimy za Boga narodowość śląską, to przegramy. Jaka jest nasza wiara w śląskość? Na czym opieramy nasze etniczne poczucie przynależności? Na wierze? Historii? Badaniach własnych korzeni? Pewnie każda odpowiedź jest dobra

-

Ślązaku, jeśli wydaje Ci się, że nie masz z muzułmanami nic wspólnego to przekonam Cię, że jesteś w ogromnym błędzie. Zebrałem sześć punktów, w których porównuję cechy lub zachowania Ślązaków i muzułmanów. Nie roszczę sobie praw do naukowej analizy, a raczej przedstawiam Wam moje luźne spostrzeżenia oparte na empiryzmie.

Zapraszam Was zatem na intelektualną gimnastykę. Przekonajmy się, co dzisiaj znaczy dla nas bycie Ślązakami?

Ślązaku, kim jesteś?

1. Są wewnętrznie podzieleni

Ślązacy są najliczniejszą mniejszością etniczną w Polsce. Według spisu powszechnego jest nas ponad 800 tysięcy. Dlaczego zatem nasz głos jest tak słabo słyszany nie tylko w warszawskich urzędach, ale także na naszym – rodzimym podwórku? Polityka to jedno. Ale nasze podziały, to drugie. Różnorodność to siła, ale brak współpracy i rozproszenie – to już przysłowiowa kula u nogi.

Jakbyście spojrzeli na szczegółową mapę Bliskiego Wschodu to oprócz wielu różnorodnych państw zobaczycie niezwykły podział religijny wśród muzułmanów. Kiedyś zastanawiałem się, jak to jest – przecież gdyby te wszystkie państwa i narody zjednoczyły się pod wspólną flagą, to powstałby potężny islamski twór na kształt Unii Europejskiej. To oczywiście pobożne i niebezpieczne życzenie, które nie ma jakichkolwiek szans na realizację.

Teraz chciałbym się zastanowić nad tym, co dzieli Ślązaków? Przecież nie religia. Nie są to także zagrywki polityczne. Czym zatem spowodowany jest ten podział?

2. Dogmatycznie wierzą

„Jeżeli postawimy za Boga narodowość śląską, to przegramy”
Prof. Kadłubek rzekł kiedyś, że jeżeli postawimy za Boga narodowość śląską, to przegramy. Jaka jest nasza wiara w śląskość? Na czym opieramy nasze etniczne poczucie przynależności? Na wierze? Historii? Badaniach własnych korzeni? Pewnie każda odpowiedź jest dobra. Tak samo jak niezbędne jest nieustanne poszukiwanie, poddawanie w wątpliwość, dyskusja. Marazm i wiara bez fundamentów zaprowadzi nas na brzeg intelektualnej miernoty i porażki.

3. Nikt ich nie spotkał…

Niesamowite są mity, jakie narosły wokół jednych i drugich. Parę lat temu napisałem bardzo głośny felieton pt. Ślązak jest jak yeti – każdy o nim słyszał, ale nikt nic nie wie. Na podstawie mojego pobytu w Krakowie wysnułem wnioski, że tak naprawdę o Śląsku i Ślązakach nie wie się nic, a w najlepszym przypadku bardzo mało. Mimo upływu czasu podtrzymuję swoje zdanie – Śląsk to swoista terra incognita w Polsce. Postrzegany jest przez stereotypy, oceniany poprzez mity, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.

Czy nie inaczej jest z muzułmanami? Czy parę lat temu nasza wiedza nie opierała się wyłącznie na iluzorycznym poznaniu Egiptu i Tunezji zza okna luksusowego hotelu? A teraz jesteśmy ekspertami, którzy poprzez kryzys migracyjny postrzegają zróżnicowaną grupę, jaką są muzułmanie. Myli się ten, kto nazwie mnie ślepym apologetą islamskiej kultury. Jednak zanim zacznę dyskusję, zapytam – czy poznałeś w życiu chociaż jednego muzułmanina?

4. … ale każdy się ich boi

Niezwykle irracjonalny strach przed rzekomo antypolskimi zapędami Ślązaków jest tym, co wręcz fascynuje mnie w Polakach. Strach przed innością jest nierzadko głęboko zakorzeniony w umysłach i myślach. Czego się boimy? Tego, czego nie potrafimy zrozumieć! To, co wydaje się nam odstępstwem. Bo jakże można nie kochać Polski? Bo dlaczego nie chce się ginąć za wolność naszą i waszą? Bo dlaczego neguje się historię nauczaną w szkołach?

„Śląsk to swoista terra incognita w Polsce. Postrzegany jest przez stereotypy, oceniany poprzez mity, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością”
Pomiędzy zaufaniem, a strachem jest duża przestrzeń, którą możemy się popisać. Ktoś zapytał się mnie, czy nie boję się zwiedzać krajów islamskich z krzyżykiem na szyi? Moja manifestacja wiary nie ma tutaj nic do rzeczy, ale tak – muszę przyznać – boję się każdego kraju, w którym jestem inny. Bałem się Omanu, bałem Indii, bałem się także Jordanii. Lekka doza strachu wymusza w człowieku ostrożność. Jesteśmy obcy i widoczni – to także jest plus, wyróżniamy się, ciężko jest nam wtopić się w tłum. To pomaga.

5. Twierdzą, że wszyscy nimi pogardzają

Poczucie krzywdy to niezwykle mocna broń. Przy odpowiednich narzędziach możemy zbudować na nim całą narrację przeciwko liderom, wydarzeniom, państwom, narodom. Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego część Ślązaków nienawidzi Polski? A idąc dalej – dlaczego dla wielu muzułmanów Izrael jest siedliskiem wszelkiego zła na bożym świecie?

Czy jest ktoś lub coś kogo nienawidzisz? A z drugiej strony, czy uważasz, że ktoś pogardza Tobą?

6. Prawdopodobnie wpadną w furię czytając, że można ich porównywać do innego narodu

Wbrew temu, co starają się nam wmówić samozwańczy mentorzy rozwoju osobistego, większość z nas nie osiągnie w życiu nic spektakularnego. Wielu jest świadomych swoich ograniczeń, dlatego nierzadko grupom narodowym, religijnym czy etnicznym jest przypisywana jakaś ponadnaturalna cecha, która rzekomo ma wyróżniać je na tle pozostałych. Każdy z nas chciałby być przecież częścią czegoś wielkiego i wspaniałego. Dochodzi wreszcie do takich sytuacji, w których nie tylko osoby duchowne uznaje się za autorytety ideologiczne, ale także z polityków tworzy kogoś na wzór pomazańców bożych.

Jak zatem śmiem Naród Wspaniały porównywać do barbarzyńców?

Zapisz się do newslettera i dowiaduj się jako pierwszy o nowych felietonach o Śląsku. Nie spamuję!

Podobają Ci się artykuły na portalu? Zapisz się do Newslettera i otrzymuj informację o nowych publikacjach. Pamiętaj, że nie spamuję.


Chcesz być na bieżąco? Obserwuj Portal w Google News!
Łukasz Tudzierz
Łukasz Tudzierzhttps://tuudi.net
Ślązak, felietonista, taternik. Od 2006 roku opisuję i komentuję Górny Śląsk. Mieszkam w Katowicach, pochodzę z Łazisk Górnych. Kocham Śląsk.

30 KOMENTARZE

  1. Jak my jestesmy Jak muzulmanie to gorole sa jak pofyrtani Co powie PIS to jest swiete a my mamy bynajmi sowoje ja i num Tak dobrze a jo wos prosza odwolcie sie od nos i Dejcie nom swiety pokoj

  2. Będę przekorna. Poniekąd niektóre kwestie są bardzo mocne (chodź nie wiem czy punkt 5 nie można by podpiąć pod pamięć genetyczną).
    Owszem na (Górno)Ślązaków patrzy się przez specyficzny pryzmat. Ba w dawnej krainie Śląskiej (jakim jest obecnie w przybliżeniu woj. dolnośląskie) określenie 'Ślązak’ jest traktowane jako wyzwisko. Dowiedziałam się, że oznacza ono mniej więcej 'robola’.
    Niedawno miałam przyjemność czytać tekst na FB dotyczący Śląska Cieszyńskiego gdzie autor cytuje Pawła Stalmacha o swoistym piętnie 'cesaroków’ odróżniającym ich od np pruskiego Górnoślązaka. Prawda jest całą masa niepotrzebnych podziałów, ale nic się na to niestety nie poradzi.
    Chociaż dorzucę mały kamyczek do tego ogródka: czy możliwe jest takie a nie inne podejście Ślązaków do własnej śląskości właśnie przez pewien pryzmat multikulturalizmu w dawnych wiekach (z dumą wspominane współżycie wielu nacji itp.)?

  3. Tekst napisany po to, aby wywolac gownoburze… bedac Slazaczka wstydzilabym sie publikowac cos takiego pod swoim imieniem… smutne to… z cala pewnoscia juz tu nigdy nie zajrze :)

      • Poprawność polityczna i durny pogląd o pozytywnym aspekcie wielo-tfu-kulturowości pozwoliły ci zmieszać Ślązaków z wyznawcami pustynnego demona. Emanacji szatana i jego pedofilskiego, umaczanego w ludzkiej krwi proroka. Gorolowi bym wybaczył. Ślązakowi (o ile jesteś, w co wątpię) nie. Wiesz cokolwiek o islamie czy tylko lubisz kebap. Ponoć podróże uczą. U ciebie zaszedł proces wprost przeciwny.

        • Wow. Jaka elokwencja i wszechstronne okiełznięcie problematyki tułaczki narodów i istotny konstruktywizmu społecznego za pomocą kabapa.

  4. Gdzie te piękne czasy komuny kiedy śląsk był potęgą hutniczą, kopalnianą i przemysłu ciężkiego i nie było tych wszystkich ekologów… Gdzie te czasy gdzie śląsk nie był znany z zamykanych hut i kopalń…

  5. Większość komentarzy to niestety, głosy tzw ” starych Ślonzoków” , co to wszystko wiedzą. Niestety, wszystko , nie znaczy , czytać ze zrozumieniem, jeśli tekst ma trudniejszy kontekst niż serial Święta wojna i pseudo śląski język Kabaretu z Rybnika. Śląsk i Ślązaków, którzy chcą popchnąć ten śląski wózek do przodu, czeka ciężka i mozolna praca. Niestety, każdemu który chce rozłupać swoite śląskie status quo, swoi będą największe kłody i kamienie w tryby wkładali. Każdy głos dezaprobaty, to strach przed trafną diagnozą autora i paniczne leczenie kompleksów. Brawo Tuudi. Reszta śląskich znawców, na takowe nie zasługuje i nie ma szans by kiedykolwiek sytuacja miała się zmienić. To pokolenie musi naturalnie , zwolnić miejsce i dać szansę młodym którzy są w stanie spowodować odrodzenie się Śląska, w pierwszej kolejności w jego obywatelach.

    • Zgadzam się. Bardzo trafny komentarz. Niestety, takie a nie inne postrzeganie Ślązaków, o którym wspomniał także autor tekstu, bierze się z absurdalnej megalomanii mieszkańców Śląska, a ta z kolei wynika w dużej mierze z kompleksu niższości, konieczności udowadniania w każdy możliwy sposób, że nie odbiegają – zwłaszcza intelektualnie, od reszty kraju. Demonstruje to w szczególności starsze pokolenie. Walka o tę godność odbywa się w tym przypadku nie na argumenty merytoryczne, a na obelgi i wyzwiska. Na szczęście młodzież ze Śląska jest już inna. W znacznej mierze. I w tym upatruję szansę dla tego regionu.

    • kompleks nizszosci maja niestety polacy a nie slazacy to polacy wszedzie sa u siebie dopoki sa na dorobku to im kazdy kraj pasuje.Jak juz sie dorobia to im sie nagle polska przypomina i wracaja juz im wszyscy smierdza oprocz polski.Daj spokoj tym starym slazakom bo jeszcze istnieja nie wyjechali tylko przyjezdni sa na gornym slasku dlatego tez gwara zaginela i poglady.Przepraszam za bledy ortograficzne stare slonzaki nie umieja nawet pisac a coz dopiero mowic.Nie pisz bzdur jak nie wiesz.
      Pozdrawiam .
      Stary slonzok.

  6. Takie poroanie mozna dokoptwac do kazdego narodu. Wez np. pod lupe polakow w niemczech i masz najlepszy tego przyklad. Uparles sie na Slazakow , mieszkasz tu zyjesz tu i sam sobie dolki kopiesz. Nie jestes Slazakiem bo nie rozumisz naszej mentalnosci. Widac ze rodzice ci Slaskich wartosci nie wpoili. Chcesz o nas pisac to najpierw nas poznaj. To ze tu mieszkasz nie daje ci od razu prawa do nazywania sie Slazakiem. Karlus dej sie pokoj stym. Gorol Slonzoka niy poskopi

  7. Po pierwsze Ślązacy nie są mniejszością etnograficzną w Polsce. W świetle prawa polskiego jest to grupa etnograficzna.

  8. Pan Kaziu Kutz porównał nas do” indianerów”.Pan ,porówuje nas do muzułmanów.Oba chybione porówania w moim przekonaniu ,mają zwrócić uwagę na autorów.(szokująca autoreklama)Jak można porówaćl plemiona indiańskie,będące na etapie kamienia łupanego do narodu o stosunkowo dużej,nawet jak a warunki europejskie-kulturze technicznej.Mającej noblistów wywodzących się z naszego pnia etnicznego.Pan porównując nas z muzułmanami,którzy są w głównej masie, ze swoimi poglądami na etapie europejskiego średniowiecza,wystawia świadectwo swojemu brakowi umiejętności wyciągania wniosków ze swoich obserwacji. A prócz tego-patrz zdanie trzecie.

  9. Pan Kaziu Kutz porównał nas do” indianerów”.Pan ,porówuje nas do muzułmanów.Oba chybione porówania w moim przekonaniu ,mają zwrócić uwagę na autorów.(szokująca autoreklama)Jak można porówaćl plemiona indiańskie,będące na etapie kamienia łupanego do narodu o stosunkowo dużej,nawet jak a warunki europejskie-kulturze technicznej.Mającej noblistów wywodzących się z naszego pnia etnicznego.Pan porównując nas z muzułmanami,którzy są w głównej masie, ze swoimi poglądami na etapie europejskiego średniowiecza,wystawia świadectwo swojemu brakowi umiejętności wyciągania wniosków ze swoich obserwacji. A prócz tego-patrz zdanie trzecie.

  10. Znom wielu muzulmanow, nie roz bolech w ich krajach. Im nie zawodzo to ze dzis mieszko tu a jutro tam. Polok tez biere swoj plecak i leci tam kaj mu lepi. Slonzok tego nie robi! Jak sie czuje niemcym to wyjyzdzo do rajchu a jak Slonzokiem to zostaje na Slonsku. Wyjezdy Slonzokow do „polski ” zeby tam mieszkac som sporadyczne . Dusi sie jak by miol mieszkac poza rejonym. Muzulman i polok natomiast niy.
    Malo tego -jak juz kas wlejzom to rzondajom swoje prawa. Swoje szkoly, swoje instytucje, kluby, jenzyk. Zle im je tam kaj miedzkali, ale jak som juz kaj indzi to uwazajom ze som u siebie i wszystko im sie nalezy. Tak tez sie zachowujom na Slonsku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj


3,022FaniLubię
763ObserwującyObserwuj
120ObserwującyObserwuj
1,049ObserwującyObserwuj