Śląska mitologia lub – jak niektórzy mówią – demonologia jest nad wyraz różnorodna i interesująca. Myli się jednak ten, kto sądzi, iż baśnie oraz legendy nie przetrwały do współczesnych czasów i nie są obecne w śląskiej kulturze ludowej. W serii artykułów #śląskie legendy chciałbym przedstawiać Wam podania o między innymi: demonach wodnych, stworach kopalnianych lub upiorach grobowych.
W poniższym artykule przeczytacie o skarbku, a w szczególności:
Kim jest skarbek?
Słowo skarbek pochodzi od staropolskiego skarbić, co oznacza zjednywać, troszczyć się, opiekować. Skarbek lub skarbnik jest ogólnym określeniem podziemnego demona – opiekuna wyrobisk górniczych oraz węgla znajdującego się pod powierzchnią ziemi. Skarbnik pilnuje prawidłowej eksploatacji zasobów naturalnych. Według podań skarbek był przed wieloma laty:
- Górnikiem, który używał niecenzuralnych słów i przez co, został skazany na wieczne trwanie w podziemnych korytarzach
- Górnikiem, który nie dotrzymał obietnicy złożonej duchowi kopalni
- Sztygarem, który tak bardzo kochał swój zawód, iż uprosił Boga, aby mógł na zawsze doglądać pracy górników
- Właścicielem kopalni, który za złe traktowanie górników i morderstwo swojej córki Barbary został skazany przez Boga
Jaki jest skarbnik?
Skarbek w zasadzie jest sprzymierzeńcem górników. Dba o porządek i spokój na kopalni. Ostrzega pracujących na dole przed pożarami i tąpnięciami. Bywa, iż pomaga zmęczonemu górnikowi w wydobyciu węgla, wspomoże gdy wagonik wykolei się z szyn lub gdy górnik trafi na niezwykle twardą bryłę węgla. Skarbnik nie toleruje jednak pijaństwa, przeklinania oraz… gwizdania. Według podań, gwiżdżącego pod ziemią górnika spotka natychmiastowa kara, zatem nikt nie ośmiela się gwizdać nawet bardzo cicho, a sam skarbek jest w stanie usłyszeć gwizd nawet z bardzo odległych korytarzy. Karą za zdenerwowanie skarbka swoim zachowaniem było uderzenie w twarz, zruganie kijem po plecach lub ciśnięcie delikwentem o ścianę.
Skarbek za swoją ewentualną pomoc nie chciał nic w zamian – oczekiwał tylko i wyłącznie szacunku oraz przestrzegania niepisanych zasad – sumiennej pracy oraz braku przekleństw i gwizdania. Stwierdzić można, że skarbek jest sprawiedliwym demonem, który za dobre wynagradza, a za złe karze.
Konsekwencją strachu przed skarbkiem jest panujący na dole zwyczaj podawania ognia nie bezpośrednio ze swojej lampy, ale na łopacie. Tak właśnie należało podać skarbkowi ogień, jeśli tylko poprosił, gdyż mógł wraz z lampą wziąć także całą rękę górnika. W podziemnych ciemnościach trudno byłoby przecież rozpoznać kto jest górnikiem, a kto zjawą. Zwyczaj ten obecny był na kopalniach dawno temu, gdy w użyciu były jeszcze karbidowe lampy na ogień. Obecnie pod ziemią obowiązuje całkowity i bezwzględny zakaz używania otwartego ognia.
Jak wygląda skarbek?
Jak we wszystkich śląskich legendach, także i w podaniu o skarbku jego postać różni się w zależności od opisu. Skarbek bardzo często występuje pod postacią człowieka, prawdopodobnie byłego górnika, który ubrany jest w odświętny strój górniczy. W jednej ręce trzyma laskę sztygara, a w drugiej górniczą lampę świecącą na czerwono. To właśnie czerwony kolor płomienia odróżniał skarbka od innych górników. Skarbnik czasami wyobrażany był jako starzec z długą, siwą brodą oraz końską lewą nogą. Zdarzało się, iż przy boku wisiała górnicza szabla.
Zoomorficzne podania wyobrażały skarbka jako zwierzę – mysz, psa, konia kozła, żabę lub pająka. Wedle niektórych skarbek był po prostu duchem, którego obecność można było tylko wyczuć lub usłyszeć – poprzez stukanie i pukanie.
„Utopek” jest kolejnym artykułem z serii #śląskie legendy, w których przybliżać Wam będę mity oraz bohaterów śląskiej mitologii. Kolejne teksty pojawią się już wkrótce!
Pracuję na kopalni od wielu lat ale nigdy nie zastanawiałam się nad legendą o Skarbniku…Wiedziałam tylko tyle, że to duszek pod ziemią i się ukazuje górnikom. Ale kiedy i dlaczego?
Nie wiem, skąd wzięliście termin „Skarbek”. W demonologii górniczej nie ma postaci o takiej nazwie. To współczesny wymysł, nie mający potwierdzenia w naukowo opracowanych zbiorach legend i podań górniczych i ludowych.
Wszystkie badania od XIX wieku wykazywały Skarbnika jako postaci z legend.
Skarbek to nazwisko, dom handlowy w Katowicach, czy klub sportowy w Tarnowskich Górach.
Zajrzyjcie chociażby do GoogleBooks – jako postać demonologiczna jest tam tylko Skarbnik i to zarówno w piśmiennictwie polskim, jak i niemieckim. Dopiero w błędnym przekładzie „Legend Górnego Śląska” z 2006 r. pojawia się „Skarbek”, który jest współczesnym wymysłem.
Fto tak pedzioł? Może Skarbnik pochodzi łod tego, co łon wachuje skarbów ziymi?